„Oranżeria”

Szklane odbicie, wyrasta… ŻYCIE

Słoneczny promień, roznieca… PŁOMIEŃ

Zapach ulotny szczeliną zbyt wąską

Słabe utyka zbyt suchą gałązką

Mnożą się, skaczą, kolorem swym rażą

Jasnożółte i gładkie, owoce wyłażą

Radością przepełnione, z gorących krain zebrane

Spokój pała w odcieniach oranżu

 

Jakub Goliński III c

Skip to content